niedziela, 20 listopada 2016

Wstępu słowem.

     Witam.
    Będę z Wami szczera - pomysł na to opowiadanie zrodził się w mojej głowie już dawno.
Jednakże! Instytucją hamująca wcielenie owego projektu w życie był najprostszy strach i obawa. GDYŻ. Nie ukrywam, to opowiadanie będzie wymagało ode mnie czegoś więcej niż lekkiego, nieco komediowego stylu mojego poprzedniego bloga Please Just Stay With Me SS.
    Tutaj, mam szczera nadzieję wplątać wątki niezaprzeczalnej tragedii, być może dramatu, rozpaczliwej pomocy komuś, komu pomóc już się nie da. Bądź jest to bardzo trudne.
   Czuje, że mogłam was tym nastraszyć. Właściwie to chyba nawet odrobinkę przesadziłam.
W każdym razie chodziło mi o to, iż postaram się aby mój styl był w tej opowieści nie tak frywolny i lekki. Jak mi to wyjdzie - szczerze nie wiem. Co będzie gdy mi się to nie uda?
Cóż. Wtedy najpewniej wrócę do pisania błahostkowym, komediowym sposobem, nie zatracając przy tym tej historii. Pociągnę ją do końca, choćbym zapomniała jak się składa złożone, dłuższe zdania! :)

To tyle słowem wstępu!
Do zobaczenia już pojutrze- w oficjalnym Prologu!
Ps. Gdyby ktoś miał do mnie jakieś pytania, walcie śmiało. Chętnie odpowiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Panda Graphics